Ostatnio eksperymentalnie odstawiłam pieczywo. Z różnych względów. Generalnie jestem na etapie obserwacji efektów niniejszego eksperymentu. Ale dziś nie o tym będzie wpis. Dziś będzie o tym, co zamiast chleba i bułek? Nie ma się co czarować - jeśli przez 30 lat ktoś pakował w siebie kanapki, to trudno przestać myśleć o pieczywie, jak o podstawie w codziennym jadłospisie 😅 Dlatego zaczęłam szukać alternatywy.
Co z tego wyszło? Placki z ciecierzycy! Sycące, smaczne i chrupiące 💖 Świetnie sprawdzą się jako kanapka, spód do pizzy, albo jako tortilla do dipu. Ja pałaszowałam je z masłem, domowym keczupem i warzywami. Powiem Wam, że rewelacyjnie zastępują chleb. Ale nie ma co wierzyć na słowo. Najlepiej wypróbować samemu! 😋
Czego potrzebujesz?
- 2 szklanki ugotowanej ciecierzycy (nie lubię się z tą z puszki 😅)
- 1 średnia cebula
- 2 jajka
- 0,5 szklanki zmielonej kaszy gryczanej niepalonej
- sól, pieprz do smaku
- 2 kopiaste łyżeczki ziół prowansalskich
Przygotowanie:
Ciecierzycę i cebulę mielę na jednolitą masę w blenderze. Dodaję jajka, przyprawy i kaszę. Ponownie blenduję (konsystencja jest dość gęsta, klei się do łyżki). Wykładam porcjami na blachę (lepiej korzystać z papieru do pieczenia, folia będzie się przyklejać) i rozsmarowuję na koła o grubości ok 1,5 cm. Piekę w 180 stopniach przez 20 minut z grzaniem góra-dół.
Smacznego!
Jeśli spodobał Ci się mój przepis, koniecznie daj znać w komentarzu! 😁
Łał! To wygląda naprawdę całkiem dobrze. Tyle że chleb wygrywa, jeśli chodzi o szybkość przygotowania. Wyjmujesz kromkę i po sprawie. Placki jednak trzeba zrobić :p Wyglądają kusząco.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Chleb jest na już. Ale z tych proporcji wychodzi około 9 średnich placków. Czyli jedzenia na kilka dni ☺ Bo chleb też się kiedyś kończy ☺☺☺
UsuńPrzepis wrzucam do ulubionych - z pewnością wypróbuję :-) Rozumiem, że zamiast mielenia kaszy , można użyć mąki gryczanej ? :-)
OdpowiedzUsuńJasne! Bardzo się cieszę, że mój przepis tak Ci przypadł do gustu ☺
UsuńCiekawy pomysł, muszę koniecznie wypróbować! Często używam wody z gotowania ciecierzycy do wypieków i zostaje mi dużo ciecierzycy, z którą nie zawsze mam pomysł co zrobić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo mi się zdarza :)
Usuń