Czyli pierwsze wakacje we troje... po tej stronie brzucha Właśnie tu uciekamy na wakacje No masz... Nie powiem, ile już szykuję wpis z urlopu, bo aż wstyd przyznać. Ledwo ogarnęłam TEN na rocznicę, bo był prezentem dla Ślubnego. W każdym razie od tygodnia już nie cieszymy się kaczawskimi widokami, tylko upałem w naszym M. Mogę się usprawiedliwiać, że to przez pomór w...
List spełnionej Żony o tym, że w prozie życia jest miejsce na bajkę Jedno z naszych ulubionych ślubnych zdjęć ...
Niektórzy namiętnie powtarzają, że dzieci i ryby głosu nie mają. Nigdy nie powiem tak mojemu Synkowi! ...