Czyli rzecz o zazdrości ...
Jestem z tych, co raczej sczezną marnie za swoją rozpasaną i niewyparzoną gębę. Dziś wyjątkowo nie potrafię siedzieć cicho. ...
Między robieniem obiadu, zapieraniem plam z pomidora, znajduję czas na siedzenie w beczce. Taki ze mnie domorosły Diogenes... Czytałam ostatnio na jakimś blogu, że ideałem nikt być nie musi. I że pogoń za byciem najlepszą, jest strasznie męcząca, a co najgorsze, społecznie pożądana. Bo matkom szczególnie trudno jest być na medal we wszystkim. Dom ma lśnić. Figura najlepiej, by była jak u modelki....